>
>
Ręczniki z bordiurą w pasy
Ręczniki z bordiurą w pasy wyróżniają się ponadczasową elegancją. Są idealne na prezent, warto je też zarezerwować dla gości, jednak można też ich używać na co dzień. Kąpiel zakończona otuleniem się w taki szykowny ręcznik wprawia w jeszcze przyjemniejszy nastrój.
Elegancka ozdoba, która zawsze jest modna
Bordiura to rodzaj dekoracji, który uszlachetnia najpiękniejsze tkaniny. Można ją podziwiać nie tylko na ręcznikach - czasem widnieje na tapetach, obrusach, a także na przykład na zabytkowych meblach lub księgach. Wspaniale prezentuje się także na ręcznikach. Efektowna bordiura na tych akcesoriach może mieć różne formy - jedną z nich są pasy. Ten dość prosty przecież wzór zawsze prezentuje się gustownie. Dlatego właśnie, chcąc ofiarować komuś w prezencie stylowy ręcznik, warto postawić właśnie na bordiurę w pasy.
Który model wybrać?
Tego typu bordiura ma subtelny, nienachalny urok. Bez względu na to, czy wybierze się pasy w podobnej tonacji, czy postawi się na bardziej kontrastowe połączenie kolorów, można mieć pewność, że produkt nie rozczaruje swoim designem nawet bardziej wymagających użytkowników. Wśród wielu różnych ręczników z bordiurą, wyróżniają się między innymi modele z delikatnymi prążkami udekorowanymi błyszczącą nicią. W przypadku puszystych ręczników o wysokiej gramaturze, dobrze wygląda gładki wzór w dość szerokie pasy. Kto lubi nieoczywiste projekty, ten może zwrócić szczególną uwagę na ręczniki z paskami o różnej szerokości - rozstawienie takich pasków nigdy nie jest przypadkowe. Warto pamiętać, że sama bordiura jest zawsze swojego rodzaju dopełnieniem kompozycji. Mimo że wydaje się ona niekiedy mało widoczna, to głównie od niej zależy, czy wygląd ręcznika będzie sprawiał pozytywne wrażenie.
Ręczniki z bordiurą w pasy mogą uświetnić wygląd każdej łazienki. Pasują do designu nowoczesnych mebli, ale interesująco wyglądają także na tle klasycznej aranżacji wnętrza. Mogą być istotnym akcentem przestrzeni pomieszczenia stworzonego do tego, by odpoczywać i relaksować się.
